Sama nie wiem, czy bardziej mnie śmieszy, czy przeraża fakt, że kiedy wszyscy podsumowują swoje sukcesy i porażki mijającego roku, ja liczę ile pieniędzy zostawiłam w lumpeksach i o ile wzbogaciła się moja szafa ;)
Lumpeksoholiczką zostałam właśnie w tym roku. Wcześniej odwiedzałam SH bardzo rzadko, ale w styczniu tego roku zaczęłam to robić regularnie . Początkowo kupowałam niewiele, ale w okolicach sierpnia zaczęło się zakupowe szaleństwo, które trwa do tej pory ;)
Przez cały ten rok zapisywałam w zeszycie ile wydałam i co kupiłam, wszystko z podziałem na miesiące. W ciągu całego roku, pomijając oczywiście rzeczy takie jak bielizna czy buty, kupiłam dosłownie kilka nowych rzeczy. W SH kupiłam 161 rzeczy, za łącznie 739 zł. Przeciętnie to 61,60 zł/msc i 4,60 zł/szt. Byłam pewna, że wyjdzie tego więcej, więc jestem mile zaskoczona. A w 2016 roku mam nadzieję uzyskać jeszcze lepszy "wynik", tj. niższą średnią cenę jednej kupionej rzeczy :)
Lumpeksoholiczką zostałam właśnie w tym roku. Wcześniej odwiedzałam SH bardzo rzadko, ale w styczniu tego roku zaczęłam to robić regularnie . Początkowo kupowałam niewiele, ale w okolicach sierpnia zaczęło się zakupowe szaleństwo, które trwa do tej pory ;)
Przez cały ten rok zapisywałam w zeszycie ile wydałam i co kupiłam, wszystko z podziałem na miesiące. W ciągu całego roku, pomijając oczywiście rzeczy takie jak bielizna czy buty, kupiłam dosłownie kilka nowych rzeczy. W SH kupiłam 161 rzeczy, za łącznie 739 zł. Przeciętnie to 61,60 zł/msc i 4,60 zł/szt. Byłam pewna, że wyjdzie tego więcej, więc jestem mile zaskoczona. A w 2016 roku mam nadzieję uzyskać jeszcze lepszy "wynik", tj. niższą średnią cenę jednej kupionej rzeczy :)
Poniżej kilka moich najbardziej udanych zakupów dokonanych w tym roku.
Przy okazji chciałabym Wam życzyć udanego sylwestra oraz by nadchodzący rok był jeszcze lepszy od poprzedniego! :)
Szczęśliwego Nowego Roku :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie! ;*
UsuńNiby dużo pieniędzy, ale jak na cały rok, to nie aż tak. Piękne ubranka, niektóre bardzo mi się podobają :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhaha chyba też muszę liczyć pieniądze wydane w lumpeksie :)
OdpowiedzUsuń❤ blog
super zdobycze <3
OdpowiedzUsuńJa w tym roku kupiłam parę spodni i kilka koszulek. Pewnie dlatego wciąż brakuje mi ubrań ;)
OdpowiedzUsuńTobie też szczęśliwego Nowego Roku! :)
Wow jestem zachwycona! mi w tym roku niewiele udało się kupić w sh z powodu braku czasu, ale podziwiam i zazdroszczę Tobie. Sama bym tak chciała! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich perełek z SH. U mnie głównie szmaty. :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNajlepiej zorganizowane polowania minionego roku! :) Fajne podsumowanie, może sama spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie odwiedzam takiego sklepu, ale ubrania wyglądają jak nowe !
OdpowiedzUsuńhttp://the-rose-style.blogspot.com/
Też jestem uzależniona od zakupów w lumpeksach, tyle perełek tam znalazłam, że aż dziw bierze! Twoje łupy też są jak nówki sztuki nie śmigane;D
OdpowiedzUsuńwww.kwietniowaaa.blogspot.com
Niezłe łupy! Pozdrawiam, P. :)
OdpowiedzUsuńgratuluje :)
OdpowiedzUsuńSame piękne rzeczy dorwałaś w sh! Ja kiedyś chodziłam co tydzień, ale teraz niestety brakuje mi czasu;(
OdpowiedzUsuńAle cudeńka! Ja liczę, że w końcu na nowo będę miała kiedy chodzić po lumpeksach. Jak na razie anie nie mam jak ani nie mam na to czasu, a swojego czasu bardzo to lubiłam i nie raz trafiałam na perełki. :)
OdpowiedzUsuńniektórzy wydają więcej w trakcie jednych zakupów także świetny wynik :D
OdpowiedzUsuńi genialne łupy, zazdroszczę SH :)
Świetne ciuszki. Też czasem odwiedzam SH, ale takich cudów u mnie nie ma, niestety. Zwłaszcza szorty mnie urzekły, te koronkowe boskie <3
OdpowiedzUsuńMatko, mistrzyni, jakie zdobycze! I jak fajnie wszystko wyliczyłaś. :)
OdpowiedzUsuńrobertakaaa.blogspot.com : )
Torebka w kwiatki toralnie mnie zauroczyła i koronkowe szorty <3
OdpowiedzUsuńFajny pomysl na bloga, a w 2016 roku zycze jeszcze bardziej owocnych zakupow :* :)
OdpowiedzUsuńhttp://magda-ola.blogspot.com/
Gdzie masz taki świetny lumpeks? W jakiej miejscowości?
OdpowiedzUsuńDodaje Cię do obserwowanych bo normalnie same perełki tu masz!
Odpisz u mnie prosze :)
Jej, od dzisiaj też będę zapisywała ile i za ile kupiłam! Aż fajnie się patrzy na te zdjęcia widząc rzeczy, które i ja znalazłam u siebie w lumpkach. Cudne zbiory i oby ich więcej! C:
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! Ja w 2015 również byłam zapaloną lumpeksoholiczką, nawet dzień przed porodem poszłam na dostawę towaru :D Teraz się hamuję, bo szafa pęka w szwach. Ale szczerze mówiąc, jestem bardzo ciekawa ile ja sztuk nabyłam i jaka była średnia :)
OdpowiedzUsuń